TN00605A.gif (2512 bytes) TN00572A.gif (3542 bytes) TN00897_.gif (2529 bytes) TN00604A.gif (2428 bytes)
    Co zabieram w podróż Podróże statkami wycieczkowymi Wypożyczonym samochodem Programy Frequent flyer

Kluby podróżników

Niestety większość tych klubów ogranicza dziś swoją działalność do stworzenia pola dla rywalizacji podróżników i turystów. W dwudziestym pierwszym wieku wielu chce pokazać, jacy są dobrzy, od kogoś lepsi, albo nawet najlepsi. Ja nigdy nie zamierzałem ustanawiać podróżniczych rekordów. Uważam bowiem że podróże to nie jest żaden sport. Uważam także, że bardzo trudno ustalić obiektywne kryteria dla oceny podróżniczych dokonań. Bo którego podróżnika wyżej ocenić: tego ubogiego trampa który przejechał Afrykę wzdłuż i wszerz lokalnym transportem, czy tego, który będąc dostatecznie bogatym latał tylko między stolicami afrykańskich krajów samolotem?. Tego, który przemierzał świat samotnie, osobiście przygotowując podróże czy tego, który tę samą trasę przejechał ze zbiorową wycieczką, prowadzony za rękę przez pilota? Tego, który np. do Tanzanii dotarł już w latach siedemdziesiątych, walcząc najpierw o paszport, po wizę jadąc do Moskwy i przemycając z ryzykiem kupione na czarnym rynku dolary, czy może tego, który teraz paszport ma w kieszeni, dowolną ilość dolarów kupuje w kantorze i wywozi legalnie, a wizy nie potrzebuje wcale?  W dodatku z internetu w ciągu sekund czerpie teraz wszelkie potrzebne informacje, tamże kupuje sobie bilety, sprawdza pogodę, wybiera najkorzystniejsze hotele...

Kiedyś wspólnie z wybitnym amerykańskim globtroterem zastanawialiśmy się, kto ma prawo nazywać się podróżnikiem. Doszliśmy do wniosku, że ludzi podróżujących można podzielić na kilka kategorii:

1. Urlopowicze - wyjeżdżający na wypoczynkowe imprezy oferowane przez biura podróży.

2. Turyści - też jadą w zorganizowanych grupach z pilotem, ale przemieszczają się, odwiedzając wiele miejsc

3. Podróżnicy - sami przygotowują swoją podróż, podróżują solo, albo w maksimum 2-3-osobowych grupach

4. Globtroterzy - to ci, którzy podróżując indywidualnie odwiedzili co najmniej połowę państw świata i przynajmniej raz okrążyli glob

5. Toptroterzy - tę nazwę ja wymyśliłem dla tych pasjonatów, którzy dotarli do prawie wszystkich państw świata i pięć razy objechali glob

Jeśli zgodzić się z takim podziałem, to okaże się, że nie wszyscy członkowie klubów podróżników są podróżnikami, a niektórzy figurujący na początku listy połowę swoich podróży odbyli pod opieką pilota!  :)      Czy zatem taka lista może być obiektywna?

Rywalizacja o lepsze miejsce na klubowej liście prowadzi  do bardzo niezdrowych sytuacji: do kłamstw (kto sprawdzi, że rzeczywiście byłem we wszystkich 1000 regionach?) do półprawd (przesiadałem się na lotnisku w tym kraju, wiec go sobie zaliczam) a nade wszystko do wyjazdów, których celem jest nie poznawanie ciekawych miejsc czy cudów przyrody, ale "zaliczanie" kolejnych "regionów" wyszczególnionych na klubowej liście - by być lepszym i najlepszym i móc to ogłosić światu.  Znam dobrze sytuowanych ludzi, którzy w ciągu jednego roku zdobyli "jeżdżąc wg listy" nawet 100 klubowych punktów. Czy zasługują na miano największych podróżników?

Dlatego mimo zaproszeń nie jestem członkiem żadnego z takich klubów. W moim serwisie umieściłem dla celów informacyjnych listę odwiedzonych krajów - we wstępie napisałem dlaczego się tam pojawiła. Nie jest doskonała, ale daje pewien obraz mojego podróżowania - i to mi wystarcza.

Wyjątkowa chwila - spotkanie pięciu toptroterów na syberyjskiej rzece Lenie - wrzesień 2009.  Od lewej:

Kevin Hughes (USA)

Jeff Shea (USA)

Andre Brugiroux (Francja)

Jorge Sanchez (Hiszpania)

Wojciech Dąbrowski (Polska)

A oto najważniejsze kluby podróżników:

Nomadmania

  Internetowy klub, istniejący w obecnej postaci od 2017 roku. Założony przez wybitnego podróżnika Harry'ego Mitsidisa. Działalność klubu koncentruje się wokół klubowej listy. Członkowie rywalizują o lepsze miejsce na tej liście zaliczając nie kraje, ale poszczególne "regiony" tych krajów. Świat wg Nomadmanii dzieli się aż na 1301 "regionów". Właściciel starannie opracowanego portalu zajmuje tu oczywiście pierwszą pozycję na liście.    Link: https://nomadmania.com/

 

The Most Travelled People (MTP)

Klub wirtualny (internetowy) założony w 2005 roku przez Amerykanina Charlesa A Veleya celem promowania jego podróżniczych osiągnięć (początkowo jego serwis nazywał się MTM - Most Travelled Man). Klubowa lista zestawiona jest według ilości zaliczonych przez każdego członka klubu "locations".  Świat wg MTP podzielony został na około 1000 "locations"  (ta liczba się zmienia). Twórca klubu jest oczywiście na pierwszym miejscu listy. Wielu członków "Nomadmani" promuje się również w MTP. Promocji nigdy za dużo  :)  Link do MTP:  https://mtp.travel/

 

  Najbardziej szacowny i dostępny obecnie dla wszystkich, którzy pasjonują się podróżowaniem:  The Globetrotters Club,   BCM/Roving,  London WC1N 3XX,  Wielka Brytania.    Niedawno klub obchodził swoje 60-lecie.  Jestem członkiem tego klubu od wielu lat i publikuję swoje artykuły w wydawanym przez klub co kwartał biuletynie "Globe". Klub rozsyła także eNewsletter. Wstępując do klubu każdy kandydat dobrowolnie deklaruje, czy gotów  jest udzielać innym członkom pomocy w formie informacji o swoim regionie lub gościny w swoim domu. Na początku każdego roku osoby należące do klubu otrzymują aktualną listę członków we wszystkich krajach. Można się następnie bezpośrednio kontaktować telefonicznie lub listownie w celu uzyskania deklarowanej pomocy. Składka roczna na koszty druku biuletynu i wysyłki wynosi ok. 17 USD.   Klub ma już swoją stronę w internecie: http://www.globetrotters.co.uk/

century.jpg (8716 bytes)Travellers' Century Club w Los Angeles.  Adres: PO Box 7050 Santa Monica, CA 90406-7050. Telefon (310) 393-7419. Ich e-mail: tccclub3@gte.net       Elitarny Klub dla tych podróżników, którzy odwiedzili sto i więcej krajów świata. (Sto odwiedzonych krajów jest warunkiem członkostwa w klubie).  Inspirowany w dużej mierze przez właścicieli agencji podróżniczych, którzy chcą zarabiać na organizowaniu wypraw do rzadko odwiedzanych krajów i terytoriów. Lista krajów tego klubu obejmuje aż 313 pozycji i jest dosyć dziwnie skonstruowana: uznaje na przykład za dwa oddzielne kraje europejską i azjatycką część Turcji, Alaska i Hawaje występują niezależnie od USA itd.   Oferta klubu adresowana jest raczej nie do trampów, ale do ludzi zamożnych, którzy mogą wydawać na podróże tysiące dolarów.  Wpisowe kosztuje 100 USD, a roczna opłata członkowska dla cudzoziemców - 45 USD.   Nie należę.  Klub ma już stronę internetową pod adresem: http://www.travelerscenturyclub.org/

 

wpe13.jpg (6915 bytes) Organizacja "otwartych drzwi".  Dla tych, którzy chcą bliżej poznać ludzi w innych krajach i gotowi są przyjmować ludzi z innych krajów u siebie...  W każdym z krajów członkowskich jest koordynator przechowujący listy członków z innych krajów. Listy zawierają nie tylko dane osobowe i adresy, ale także warunki, na jakich dany gospodarz (host) zgadza się przyjmować podróżników, informacje o jego wspólnie zamieszkującej rodzinie i zainteresowaniach.

Na prośbę wyjeżdżającego za granicę członka Servasu jego krajowy koordynator udostępnia mu listy członków i wydaje mu list polecający do hostów w odwiedzanych krajach. Opłata za list wynosi kilkadziesiąt złotych i z tych pieniędzy pokrywa się koszt druku list krajowych, opłaty pocztowe itp. (w SERVASIE nie ma składek). Osoba wstępująca do SERWASU musi przedstawić opinię-poręczenie dwóch innych członków.  SERVAS akcentuje to, że jego działalność nie sprowadza się do organizowania wymiany noclegów, ale wymiany poglądów  i informacji  o świecie.   Osoby przyjmujące oczekują, że gość z innego kraju poświęci im trochę swojego cennego czasu i opowie coś ciekawego o swojej ojczyźnie. Mile widziana jest także pomoc w codziennych domowych pracach.

 

Porady dla obieżyświatów:

TN00607A.gif (1499 bytes)   Podróże wypożyczonym samochodem

W pierwszym odruchu powiecie - To nie dla nas!   Zapewniam jednak, że są sytuacje, w których wypożyczenie samochodu jest optymalnym wariantem podróżowania - nawet dla trampa. Dotyczy to przede wszystkim tych przypadków, gdy podróżujecie w kilkuosobowej grupie. Koniecznością jest posiadanie karty kredytowej, która jest gwarancją, że samochód wróci do wypożyczalni...

Z moich doświadczeń wynika, że warto korzystać raczej z usług renomowanych firm o światowym zasięgu działania jak Avis, Hertz, Budget. Gwarantują oni samochody o odpowiednim stanie technicznym i mają sieć rezerwacji o światowym zasięgu.  Warto rezerwować samochody przez tą sieć jeszcze przed wyjazdem z Polski - to nic nie kosztuje, a w ten sposób często można uzyskać niższe stawki. Natomiast przy dokonywaniu rezerwacji nie należy podawać numeru swojej karty kredytowej, jedynie jej rodzaj. Czasem agenci nalegają, ale nie ma takiego obowiązku. Jeżeli podacie numer karty, a nie wykorzystacie rezerwacji to czasami mogą waszą kartę obciążyć za "trzymanie samochodu w gotowości".

Wypożyczalnie oferują obligatoryjne lub nie- ubezpieczenia z których istotne jest CDW - od skutków kolizji  i zniszczenia pojazdu. O tak zwanym udziale własnym w kosztach szkody informują dopiero w momencie wypożyczenia - w poszczególnych krajach wysokość tego udziału różni się znacznie. Pamiętajcie, że przy zwrocie pojazdu będą go oglądać...

Warto tak planować podróż, aby wypożyczać samochód na okres weekendu - wtedy stawki z reguły są niższe. Typowe ceny to 30-50 USD za dzień, 200-300 USD za tydzień za samochód do którego mieści się 5 osób. Szczególnie polecam wypożyczalnie w USA - sam przejechałem tam w ten sposób ponad 10000 km!

Kwoty za wynajem pobierane przez wypożyczalnie są różne w różnych krajach. Dla orientacji zestawiłem tu przykładowe ceny (przeliczone na złote polskie), które obowiązywały w 2001 roku w sieci AVIS (dla orientacji - do sprawdzenia w internecie):

Warszawa - WAW

  Za 1 dobę w tygodniu roboczym Za 1 dobę w okresie weekendu Za pełny 1 tydzień
Najtańszy samochód osobowy (grupa A)

305

248

1295

Samochód 4-drzwiowy dla 5 osób (grupa C)

393

352

1709

Minivan dla 8 osób – (grupa V lub K)

875

707

3523

Paris - CDG

  Za 1 dobę w tygodniu roboczym Za 1 dobę w okresie weekendu Za pełny 1 tydzień
Najtańszy samochód osobowy (grupa A)

252

221

686

Samochód 4-drzwiowy dla 5 osób (grupa C)

327

274

833

Minivan dla 8 osób – (grupa V lub K)

1012

921

2740

New York - JFK

  Za 1 dobę w tygodniu roboczym Za 1 dobę w okresie weekendu Za pełny 1 tydzień
Najtańszy samochód osobowy (grupa A)

338

338

1357

Samochód 4-drzwiowy dla 5 osób (grupa C)

379

379

1691

Minivan dla 8 osób – (grupa V lub K)

542

542

2386

Sydney - SYD

  Za 1 dobę w tygodniu roboczym Za 1 dobę w okresie weekendu Za pełny 1 tydzień
Najtańszy samochód osobowy (grupa A)

174

174

1167

Samochód 4-drzwiowy dla 5 osób (grupa C)

201

201

1341

Minivan dla 8 osób – (grupa V lub K)

308

308

2073

 

TN00604A.gif (2428 bytes)   Programy "frequent flyer"

To sposób na bezpłatne podróżowanie - dla tych, którzy dużo podróżują...   Każda szanująca się linia lotnicza ma taki program.   Program naszego LOT-u od kiedy został włączony do grupy Star Alliance  jest równie atrakcyjny jak programy innych linii z Zachodniej Europy czy Ameryki.

Najciekawsze dla podróżnego wydają się programy linii amerykańskich i ważne, że zarobione u nich punkty za latanie można wykorzystywać także na trasach ich europejskich partnerów.  I tu najważniejsze - trzeba wiedzieć kto z kim (ma sojusz).  Na przykład  DELTA:  z Air France i innymi..  To w praktyce oznacza, że mile przeleciane z każdym z tych przewoźników zaliczane są na wasze konto w Delcie i jako nagrodę z tego konta możecie wykorzystać także wybrany przelot samolotem europejskiego przewoźnika.

Sojusze czyli kto z kim:         (tylko ważniejsze linie)

STAR ALLIANCE ONEWORLD SKYTEAM
Ari Canada

Lufthansa

SAS

Thai

United

Air New Zealand

TAM

South African

Continental

Ansett Australia

ANA

Austrian

Lauda

Tyrolean

Mexicana

Singapore

LOT

Egypt

American

British

Cathay Pacific

Quantas

Finnair

Iberia

LAN Chile

Aero Lingus

S7

Aero Mexico

Air France

Delta

Korean

CSA

KLM

Northwest

Kenya

Aeroflot

Przykładowe nagrody w programach frequent flyer: za 25000 mil - powrotny bilet na trasie wewnątrz Europy lub wewnątrz USA/Kanady.  Za 40000-50000 mil - powrotny bilet z Europy do USA/Kanady. Niektóre linie (np KLM, ostatnio także program Miles & More) mają nieco niższe pułapy za bilety w jedną stronę...

Do programów należą także znane łańcuchy hotelowe i wypożyczalnie samochodów.  Za noc w hotelu doliczają 500-1000 mil, podobnie za każde wypożyczenie wozu.

-----------------------------------------------------------------------------------------------

Porady związane z podróżami dookoła świata umieściłem na oddzielnej stronie:

DOOKOŁA  ŚWIATA

                                                                            Powrót do strony "Moje podróże"