Część I: Bali, Lombok, Flores                      Part one: Bali, Lombok, Flores


The route of this new pioneering voyage took me through the small islands of the Indonesia and the Philippines. See the map below.  Years ago I already visited  both of those countries. But at that time limited vacations gave me a chance to see only the main, big islands. Now it was the time now to explore the small ones, rarely visited and prettier places, I supposed. I was sure that it won't be easy voyage. From distant Europe it was not possible to fix erratic ferry and air timetables. For many segments of the planed route I had the info that there is something sailing or flying fortnightly or weekly. But I did not know when exactly they are departing.  I knew that reason maybe I will be forced to change or even reduce my complex route. But once again I was lucky - I saw more then I initially planed to see. Below you can see a choice of pictures from this trip. Hot notes from the route  you will find my  travellog Trasa tej kolejnej pionierskiej podróży prowadziła na małe wyspy Indonezji i Filipin - popatrzcie na jej mapkę poniżej. Oba te kraje odwiedziłem już wiele lat temu. Ale wtedy ograniczona długość urlopu pozwoliła na zwiedzenie jedynie głównych, dużych wysp. Teraz przyszła pora na te małe, rzadko odwiedzane i jak przypuszczałem - jeszcze piękniejsze. Wiedziałem, że to nie będzie łatwa podróż - choćby z tego względu, że na odległość, z Europy trudno było ustalić kiedy i co między tymi wyspami pływa i lata. O wielu odcinkach  zaplanowanej trasy wiedziałem, że prom pływa tam raz na dwa tygodnie, ale to, którego dnia przypłynie miało się okazać się dopiero na miejscu. Liczyłem się z tym, że z tego powodu przyjdzie mi być może skorygować i ograniczyć rozbudowaną trasę. Jednak jeszcze raz się udało - zobaczyłem nawet więcej niż pierwotnie zaplanowałem. Poniżej pokazuję najciekawsze zdjęcia z tej podróży.  Notki po angielsku robione na gorąco na trasie znajdziecie w: dzienniku podróży.
   

 

 

Balinese dancer.  From Poland I flew via Rome and Doha to Denpasar in Bali.

 

Tanią linią poleciałem z Gdańska do Rzymu, a stamtąd linią Qatar Airways (QR) przez Dohę do Denpasar na Bali. Podczas dwóch dni spędzonych na tej legendarnej (i tłumnie odwiedzanej przez turystów) wyspie chciałem zobaczyć te miejsca, których nie odwiedziłem podczas mojego pierwszego pobytu na Bali w 1986 roku. Wybrałem się między innymi na pokaz tradycyjnych tańców. Warto! Czegoś takiego nie zobaczycie na żadnej innej indonezyjskiej wyspie!

 

 

Bali - Mother Temple in Besakih

 

 

Odwiedziłem także najważniejszą świątynię na Bali - Świątynię Matkę w Besakih.

 

Entering balinese temples you have to wear the sarong. It pays to have your own with you.

 

Warto pamiętać, ze przed wejściem do ważniejszych świątyń na Bali trzeba ubrać sarong (nawet jeśli ma się na sobie długie spodnie). Warto zatem mieć ze sobą własny sarong - wypożyczenie sarongu na miejscu jest możliwe, ale kosztuje cudzoziemca niemal tyle, co nowy. 

 

 

Bali - whole family on one bike.

 

Taki widok jest tu normalny: cała trzy- czy czteroosobowa rodzina podróżująca na jednym motocyklu. Policja nie reaguje... 

 

 

From Bali I took a little ferry to the next island - Lombok

 

Takim niewielkim promem popłynąłem z Bali na sąsiednią wyspę Lombok. Ruch na tej trasie jest duży i odpływa kilka promów dziennie.

 

 

On West Lombok I found interesting, but almost empty balinese temples.

 

 

 

 Przed wiekami Lombok podlegał bardzo silnym wpływom kultury balijskiej. Stąd obecność balijskich świątyń na zachodnim wybrzeżu wyspy. W stolicy wyspy - Mataram i jej sąsiedztwie można zwiedzać ciekawe świątynie. Ale są one niemal puste  - dziś na Lomboku dominuje islam.

 

 

I took a bemo (minibus) to Pura Suranadi. Monkeys are wondering there on the sculptures.

 

Lokalnym minibusem - bemo dojechałem do Pura Suranadi. Ta świątynia odwiedzana jest przez wyznawców balijskiego hinduizmu, którzy składają tu ofiary. A po rzeźbach hasają małpy.

 

 

Lombok - picturesque beach near Senggigi.

 

 Najpoważniejszym ośrodkiem turystycznym na Lomboku jest miasteczko Sengigi (niektórzy piszą przez dwa "g"). Wokół niego znaleźć można malownicze i puste plaże - takie jak ta. Przy niektórych plażach są "resorty" oferujące zakwaterowanie w bungalowach.

 

 

West coast of Lombok is not as crowded as Bali.

 

 

Zachodnie wybrzeże Lomboku jest bardzo malownicze. Nie ma tu takich tłumów turystów jakie przybywają na Bali. Niegościnna wyspa

 

Opposite Senggigi you will find three little Gili Islands - famous for its diving and snorkelling places.

 

Naprzeciw miasteczka Sengigi w odległości kilku kilometrów od wybrzeża Lomboku leżą trzy wyspy Gili. Są maleńkie - każdą z nich można obejść po obwodzie w ciągu 2-3 godzin. Mają piękne plaże i tanie bungalowy do wynajęcia.  Są tu doskonałe warunki do uprawiania divingu i snorkelingu.

 

They are almost flat. There is only one hill on Gili Trawangan - this is the view from that hill.

 

Wysepki są prawie płaskie, jedynie na Gili Trawangan jest niewielkie wzgórze z punktem widokowym. To właśnie widok z tego wzgórza na dwie pozostałe wysepki. Widać wyraźnie pierścień rafy koralowej otaczającej Gili Meno.

 

 

Local people are very kind and friendly. I loved funny local kids...

 

Ludzie na Gili są bardzo sympatyczni, mieszkają w tradycyjnych chatach pod strzechą, żyją z rolnictwa i obsługi turystyki. Niezwykle miłe są dzieciaki.

 

 

There is well-organized ransport between the Gili Islands and Lombok. Little boats - see picture - have published timetable but all landings are wet because there is no jetty.

Transport miedzy wyspami i Lombokiem jest dobrze zorganizowany - jest nawet rozkład rejsów i bilety. Odbywa się na takich łodziach. Lądowanie jest zawsze "mokre" - na plaży, gdyż nie ma tu żadnej przystani.

 

 

That's how looks Gili Meno. The picture is taken from the beach on Gili Air.

 

Tak wygląda Gili Meno oglądane z plaży na Gili Air.

 

 

You will not find cars or motocycles on Gili Islands. This is the only mean of local transport little horse cart called cidamo.

 

Na Gili Islands ma żadnych samochodów i motocykli. Lokalny  transport sprowadza się do miniaturowych dwukółek zwanych cidamo. A że z moim wzrostem miałem kłopoty ze zmieszczeniem się pod daszkiem to wolałem iść z plecakiem pieszo. 

 

 

I visited one by one three Gili Islands. I like most Gili Air where I stayed in such a bungalow.

 

Odwiedziłem wszystkie trzy wyspy Gili. Najbardziej podobało mi się na Gili Air, gdzie mieszkałem w takim oto bungalowie z balkonem płacąc równowartość 10 dolarów. Nazywa się "Sunrise".

 

 

 

On Gili Meno local people invited me to attend the wedding. It was traditional Muslim wedding performed in the large tent under the palm trees, close to the salt lake which occupies the central part of Meno Island. Men and ladies were separated. The bride was from Japan.

 

Na wyspie Gili Meno zaproszony zostałem wraz z innymi na uroczystość zaślubin. To był muzułmański ślub - odbył się w wielkiej wiacie w obecności samych mężczyzn. Ciekawostką było, że panna młoda była... Japonką. 

After the ceremony the couple in traditional costumes was receiving congratulations and posing for the pictures:

Potem państwo młodzi ubrali odświętne narodowe stroje, przyjmowali gratulacje i pozowali do zdjęć.

 

 

Labuanbajo - Flores Island.

 

Z Lomboku miałem popłynąć niewielkim stateczkiem na wyspę Flores, odwiedzając po drodze Komodo i nawet miałem już bilet. Ale rejs odwołano ze względu na wzburzone morze (ja myślę raczej, że ze względu na niewielką ilość chętnych). Musiałem rozejrzeć się za samolocikiem - zawiózł mnie do Labuanbajo - ładnie położonego portu na krańcu Floresu...

 

In Labuanbajo I met Polish priest working in Indonesia since 40 years.

 

W Labuanbajo znalazłem Polaka - misjonarza od ponad 40 lat pracującego w Indonezji. Ksiądz Stanisław Wyparło zbudował na Flores 16 kościołów, a obecnie pracuje w działającym tam seminarium im. Jana Pawła II.

 

 

Labuanbajo acts as a gateway for the tours to the nearby islands Komodo and Rinca, where you can see the famous Komodo dragons - the biggest lizards in the world. It is easy to rent such a boat and sail to the national park.

 

Labuanbajo jest bazą dla wycieczek na pobliskie wyspy Komodo i Rinca, gdzie można oglądać słynne smoki z Komodo - największe jaszczury świata.   Bez problemów można wynająć taką niewielką łódź i popłynąć do parku narodowego obejmującego te dwie wyspy. Popłynęliśmy wczesnym rankiem...

 

 

On Rinca Island we took a 2-hours walk with a guide. And here they are - Komodo dragons. Adult dragon can be longer then 3 m.

 

Dwugodzinny spacer z przewodnikiem po wyspie Rinca pozwolił mi zobaczyć kilkanaście tych imponujących zwierząt. Długość dorosłego osobnika przekracza 3 metry! 

 

 

Trudno nazwać te zwierzęta sympatycznymi - widziałem jak rozrywały padlinę wodnego bawoła.

 

 

It was rare chance to be photographed with a rare animal.

 

Nieczęsto siebie fotografuję, ale była to rzadka okazja uwiecznienia się z bardzo rzadkim zwierzakiem. Niestety - nie wolno podchodzić do niego zbyt blisko, bo choć z pozoru nieruchawy potrafi w razie potrzeby biec za potencjalną zdobyczą.  Trudno było ocenić, czy jest najedzony...

 

On the next day I took such a bus going east - to Bajawa

 

Następnego dnia wyruszyłem takim autobusikiem przez górzystą wyspę Flores w kierunku wschodnim. Czekała mnie wielogodzinna jazda bardzo krętymi i wyboistymi górskimi drogami. Pierwszy etap prowadził do Bajawa.

 

 

In the countryside people live in he thatched houses...

 

Ludzie na Flores wciąż mieszkają w takich chatach pod strzechą. W wielu wioskach nie ma jeszcze elektryczności. Ale nikt tu nie głoduje - wokół rośnie ryż, warzywa, papaje i kokosowe palmy. A na wybrzeżu jest obfitość ryb.

 

 

Next local bus took me to village Moni - it is a base for climbing famous crater Kelimutu.

 

Kolejnym punktem etapowym była wieś Moni, leżąca w sporej kotlinie. Jej dno wypełniają ogrody warzywne i ryżowiska. Ale turyści przybywają do Moni po to, aby wspiąć się na krawędź krateru wygasłego wulkanu Kelimutu.

   

Most of the tourists took a motobike to get to the parking place below the crater and then it is around 20 minutes walk up to the rim - this is the sunrise on Kelimutu

Większość turystów wyrusza o 4.30 motocyklową taksówką do parkingu pod kraterem. Stamtąd do punktu widokowego jest jeszcze jakieś 20 minut wspinaczki. Jeśli pogoda sprzyja to dobrze być tam o wschodzie słońca, by zobaczyć taki widok jak powyżej. 

 

The rim of the Kelimutu crater

 

W wygasłym kraterze Kelimutu są trzy jeziorka różniące się kolorem wypełniającej je wody. Aby znaleźć najlepsze światło dla zdjęć trzeba zejść z parkowych ścieżek i przejść ostrożnie kilkaset metrów tą właśnie krawędzią krateru... Jest to prawdopodobnie zabronione. Ale tego ranka było nas tam tylko troje: dwójka Japończyków i ja - i nie miał mnie kto zawrócić...

 

 

Warto było: to właśnie widok z kulminacji krateru. W dali widać wzgórze z obeliskiem - to punkt widokowy Inspiration Point - jedyne miejsce z którego widać wszystkie trzy jeziorka... Woda w jeziorach podobno zmienia czasami kolor - ta w Czarnym Jeziorze (poniżej - na pierwszym planie) ma wyraźnie brunatny odcień. Turkusowe Jezioro oddzielone jest od niego tylko cienką, skalną ścianą. W dali na kopiastym wzgórzu widać obelisk na Inspiration Point - to jedyny punkt z którego widać wszystkie trzy jeziorka.

Black lake and Turquoise Lake. Above them, in a distance you can see the obelisk on Inspiration Point

 

 

This is the third - Brown Lake is visible from Inspiration Point 

 

Trzecie jezioro - Brązowe - można oglądać dopiero po wejściu na Inspiration Point. To najmniejsze z trzech jezior Kelimutu.

 

 

I returned to Moni around 10 am - I still had enough time to wonder around the village. I met little lady wearing hibiscus flower... 

 

 

Dopiero około dziesiątej wróciłem do Moni. Miałem jeszcze sporo czasu by pospacerować po wiosce i poszukać turystycznych atrakcji w najbliższej okolicy. nawet małe dziewczynki paradują tu z kwiatami we włosach...

 

In the center of Moni village there are few traditional houses. It is like a living museum - inhabited by local family.

 

W centrum Moni jest mały skansen z tradycyjnymi chatami - ten skansen jednak wciąż żyje - w gospodarstwie mieszka jedna z normalnych miejscowych rodzin.

 

 

Not far from the Moni village there are warm springs and little waterfall.

 

W pobliżu wioski są ciepłe źródła wykorzystywane przez miejscowych do kąpieli (naturalny basen przy źródłach jest bardzo płytki) oraz  (nieco dalej) kilkumetrowy wodospad. 

 

 

Monday market in Moni starts at sunrise. Later it is too hot! 

 

W każdy poniedziałek wcześnie rano (bo później robi się bardzo gorąco) odbywa się w Moni targ, na który ściągają mieszkańcy okolicznych wiosek.

 

 

I was the only tourist on this market... They sell here strange, unknown fruits and vegetables. Also tobacco and betel nuts,

 

Byłem jedynym turystą spacerującym po tym targu. Na płachtach obok ananasów i kokosów rozłożone były dziwne, nieznane owoce i warzywa. Widziałem także orzechy palmy areka (betelowe) i tytoń z którego robili skręty...

 

Moni region is famous for wonderful, hand-made ikats - sarongs. On the Monday market you will see here many patterns and colors

 

Okolice Moni słyną z ręcznego wyrobu wzorzystych sarongów - tzw. ikatów. Na poniedziałkowym targu zobaczyć można wiele kolorów i wzorów... 

 

From Moni I took a bus to the little port of Maumere. According to my plan I should go from Maumere to Timor by ship. In Maumere I recognized that the next ship will sail after 10 days. I decided to take a flight - ladies from Air Tenggara office (on the pic) offered to me discounted ticket.

Z Moni autobusem dotarłem do portu Maumere. Stąd według planu podróży miałem statkiem popłynąć na Timor. Na miejscu okazało się, że statek będzie dopiero za 10 dni. Pomogły mi dziewczyny z biura linii lotniczej Air Tenggara. Ich uniform  -jak widać- obejmuje również zawieszony na szyi służbowy długopis. 

Po krótkim locie wylądowałem w stolicy Indonezyjskiego Timoru - Kupangu. Ale o tej podzielonej wyspie przeczytacie już na kolejnej stronie...

 

 

Przejście do kolejnej strony relacji z tej podróży - na Timor 

 

Przejście do strony "Moje podróże"                                           Back  to  main  travel page 

Powrót do głównego katalogu                                                    Back to the main directory

Powrót na początek strony